W Kasi i Andrzeju urzekła mnie spontaniczność i spokój. Po kilku rozmowach telefonicznych spotkaliśmy się na drugiej najlepszej pizzy w mieście. Było to jakiś miesiąc przed ślubem, kiedy nie wiedzieliśmy jeszcze, gdzie ten ślub się odbędzie. Jak widać, trafiliśmy do Arkad Kubickiego, które mimo obstawy BORu udało nam się opanować.
Lecimy:
Fryzjer i baber Andrzeja: Salon Krzysztof | http://salonykrzysztof.pl
Wesele: Arkady Kubickiego, Warszawa | http://kregliccy.pl/piatacwiartka
Suknia: Viola Piekut | http://violapiekut.com
Bardzo fajna historia. Na początku myślałem, że to będzie sesja brzuszkowa albo dla pary. A tu proszę… Świetne zdjęcia